Zimowa opowieść
mrozu krochmal wygładził rzek każde już włókno
drogi utarte i myśli zgubione są też pod śniegiem
czy możliwy jest powrót zagubioną gdzieś furtką
w to, co zdradza niepokój, albo też roztargnienie
może to tylko śniegu podpucha, wracająca ułuda
o dróg odśnieżanie dbać trzeba i nadto kolejność
ciepłowniczy węzeł wkrótce już naprawić się uda
bo kogóż ogrzeje zbytek zimy, chłodne jej piękno
w takiej to formie powraca wciąż zima nietrwała
toczy się bój o życie ptaków, szczęście podlotków
choć opowieść życia bez zimy jest jednak niecała
gdyż nadzieja ukryta jest w owym zimna zarodku
Wojciech Miotke
luty 2021
___________