W tym kraju

Posted on 11 grudnia 2022 by Ewa Polak-Pałkiewicz in Różne

 

Nie mów:

w tym kraju.

Mów: w tej

puszczańskiej pełnej

zwierza Krainie

wśród dolin żyznych

bystrych spławnych rzek

na kwietnych łąkach

pośród stawów rybnych.

W Krainie – co nas mlekiem

i miodem przyjęła

karmiła przaśnym plackiem syciła

mięsiwem.

 

Nie mów:

w tym kraju.

Mów: pośród tych

ludzi co los swój

ciężki zwykli

przyjmować w pokorze

skłonni do życia mrzonką

zdziwieni jak dzieci

bez chytrego rozumu I zawiści w sercu.

I bez podwójnej miarki

łatwej dla swojaków

a dla obcego

trudnej.

 

Nie mów:

W tym kraju.

Mów: na tej boleśnie

doświadczonej ziemi

gęsto zroszonej potem

spłukiwanej krwią

która ufnie wsiąkała

w płaski piach Mazowsza

jezior tonie barwiła

wawelskie wapienie

i kopaliny Śląska

szczodrze i rozlewnie…

Schła na sarmackich stepach

na helskiej mierzei

przy kaplicy Boimów *)

w zaułkach Wilejki.

I w Karpatach – gdzie

orzeł przedni miał

swe stanowisko.

 

W tym kraju.

Nie mów tak więcej.

Mów: tutaj u nas

w Polsce.

 

Waldemar Żyszkiewicz (1989)

 

 

Julian Fałat – W zimowym słońcu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

_______________________

 

*) Kaplica Boimów – Kaplica Trójcy Świętej i Męki Pańskiej we Lwowie, tuż obok Katedry Łacińskiej. Grobowa kaplica rodziny Boimów [Boymów], jedno z najniezwyklejszych dzieł europejskiej sztuki sakralnej przełomu XVI i XVII w.. Fundatorem był Jerzy Boim, pochodzący z Węgier kupiec, rajca miejski, sekretarz króla Stefana Batorego. Jego wnuk, Michał Boym (1612-1659), jezuita, misjonarz w Chinach, był także przyrodnikiem, kartografem, propagatorem medycyny chińskiej, posłem chińskiego cesarza Yongli, władcy południowych prowincji – którego ochrzcił wraz z całą jego rodziną – do papieża i do monarchów Zachodu, o których pomoc się zwracał, zagrożony ze strony nadciągających od północy Mandżurów. Polski jezuita w drodze do Europy borykał się z nieprawdopodobnymi trudami i przeciwnościami. Był więziony, część drogi przebył pieszo, nieprzetartym jeszcze szlakiem, z jednym tylko przewodnikiem, bowiem drugi po drodze zmarł z wyczerpania. Wrogie jego misji terytoria o. Michał Boym przemierzał w przebraniu chińskiego mandaryna.

Europa tymczasem zmieniła nastawienie wobec dynastii Ming i zaczęła popierać dynastię mandżurską Quing, która zajęła już połowę Chin. Polski zakonnik był jednak lojalny wobec cesarza, nie chciał zawieść jego zaufania. Audiencję u Ojca Świętego o. Michał Boym uzyskał dopiero po czterech latach zabiegów, gdyż także jego przełożeni woleli nie zadrażniać stosunków z przewidywanym następcą cesarza Yongli. W drodze powrotnej (trwała ona blisko trzy lata) o. Michał musiał m.in. skorzystać z podróży na statku piratów. Czterech z towarzyszących mu ośmiu nowych misjonarzy zmarło po drodze. Sam także nie dotarł do celu, choć był już blisko. Umarł wyczerpany podróżą, niosąc drogocenny skarb – list Aleksandra VII z błogosławieństwem i deklaracją poparcia dla cesarza Yongli  (nie obiecującą wszakże politycznego zaangażowania Stolicy Apostolskiej), który chciał doręczyć cesarzowi. Pochował go Chińczyk imieniem Zheng, oficer cesarski, wierny towarzysz wędrówki.

Na kopule kaplicy Boimów znajduje się latarnia, którą wieńczy figura Chrystusa Frasobliwego z inskrypcją:

Niech ten, który przechodzi, zastanowi się, czy jego smutki są większe od moich”.

 

[przyp. Ewa Polak-Pałkiewicz]

 

Fragment wnętrza Kaplicy Boimów we Lwowie

 

________________________

Możliwość komentowania jest wyłączona.