Stron ostatnie okopy

Posted on 1 marca 2021 by Ewa Polak-Pałkiewicz in Różne

zepchnięci głęboko w erratę historii
w rzadkie ostępy czy okopy kart podręczników
przez zaspy przebijają się, przez śnieg celulozy
choć na dnie prochu brylant ów ma nie zaginąć

przygniotły ich akta, jak głaz pieczęcie sądowe
miażdży niepamięci tajny protokół
i dożywocia pogardy dodano klauzulę, umowę
a z dębów przeżuto wokół nich gazet ostrokół

i tak niewiele miejsca pozostało im w lesie
kluczą w pamięci, dukcie dla nas zbyt ciemnym
słychać ich czasem, jak pieśń dawną w kościele
ocalił ich – i przygarnął – stron modlitewnik

 

Wojciech Miotke

1 marca 2021

 

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.