Jak z Szekspira

Posted on 7 sierpnia 2025 by Ewa Polak-Pałkiewicz in Różne

 

Przypuśćmy, że ktoś nie miałby pojęcia o tym, co wydarzyło się w Polsce po 13 grudnia 2023 roku, ani żadnej wiedzy o tym, co dzieje się dzisiaj. Taki ktoś, zasiadając przed ekranem swojego laptopa lub śledząc obraz na telebimie w Warszawie 6 sierpnia dowiedziałby się wszystkiego. To nie pusta retoryka. Zestawienie twarzy przemawiającego nowego Prezydenta RP Karola Nawrockiego i słuchającego go Premiera powiedziałoby mu wszystko. Są takie tricki w technologii cyfrowej, które mają robić wrażenie, że dzieje się coś naprawdę, a w istocie jest to ich sztuczka. Tutaj żadne tricki nie były potrzebne. Dwie ludzkie twarze – oczy, spojrzenia, gra mięśni – mówiły wszystko. Spokojna, otwarta, odprężona twarz nowego Prezydenta i pełna napięcia, poszarzała twarz Premiera, z uciekającymi oczami, jego skulona sylwetka, powiedziały więcej niż setki komentarzy, więcej nawet niż osobiste wyznania każdego z nich. Twarz człowieka to otwarta księga. Mecz dwóch zawodników rozegrał się tego dnia publicznie na sali sejmowej. Każdy człowiek o zdrowych zmysłach wie, jaki był wynik.

Donald Tusk, niczym wytrawny mim, opowiedział nam całą swoją historię. Bez słów, ale po mistrzowsku i bardzo szczerze, nie zataił niczego. Komu należy się wdzięczność za ten spektakl, godny Szekspira? Karol Nawrocki wypowiadając rotę przysięgi prosił o pomoc Boga. Czy można wątpić, że ją w tym dniu otrzymał?

 

 

Matka Boża z sanktuarium w Gietrzwałdzie

 

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.